W końcu dzień zbudził mnie 
Tak jakby za złe miał mi coś 
Staram się mimo to 
Ciągle wypada wszystko z rąk 
Wody brak, chcę zmyć sen 
Brakuje jej nie pierwszy raz 
Chociaż staram się i chcę 
Odbicie w lustrze blada twarz 
Przeraża mnieJest całkiem źle 
A wiem że może wiem że może 
Być jeszcze tylko gorzej 
Pada deszcz czemu dziś 
Dlaczego teraz musi lać 
Nie udaje mi się nic 
Jakby ktoś lekcję chciał mi dać 
Nie może być gorzej 
Gorzej niż jest 
Nie może być gorzej 
Gorzej niż jest