Zapytaj niewiast, gdy same na drodze,
Gdy rozrzewnione gubią się w płakaniu...
Zapytaj mędrców... albo na podłodze
Leżących prochów, bo skorsze w uznaniu -- !

Albo zapytaj siebie, ale w chwili,
Gdy pod stopami glob ci się zakręci,
I cudza w tobie waga się przesili,
I w swojej mierze staniesz, bez pamięci:

Pokąd będziem się zwodzili?
Zapytaj -- --