Czesławie i Franciszkowi Walickim czy chcę czy nie chcę patrząc wstecz na zadeptane ścieżki dostrzegam zwykłą ludzką rzecz..? to wierność serc to drwin uśmieszki mój okręt porwał szkwał odpłynął umknął w świat a czterokonnych kwadryg cwał pozrywał cugle zostawił bat więc mam tym batem teraz wybatożyć ironii głupawy los spodchmurykapelusza wzrok nasrożyć obojętności świata odparować cios..? czy chcę czy nie chcę późno już wyznaczać górnolotne cele ja niepokorny..? spokorniały cóż i nie żal nic i żal tak wiele wiem jedno że już umiem siebie ostrzec przed powszechnością zdrad spodchmurykapelusza miłość dostrzec gdyż ta najtrwalszy pozostawia ślad