Jak ogień prawie na wietrze tak ja oplatam Twoje ciało jak płomień odbijam się w Twoich oczach odbijam się w nich pochylona nad tobą i kiedy Ty pochylony nade mną Jak ogień trawi lekkie drzewo tak ja oplatam Twoje ciało jak płomień moje ciało z uśmiechu ... moje ciało z młodego księżyca moje stopy to ty z wilgotnego mchu światło się w nich odbija i śpiew ptaków moje wschód słońca chociaż nie chcieliśmy Płomień kaleczy usta rani dłonie Płomień kaleczy usta rani dłonie