Mizerna, cicha, stajenka licha, 
Pełna niebieskiej chwały. 
Oto leżący, przed nami śpiący 
W promieniach Jezus mały. 

I oto mnodzy ludzie ubodzy,
Radzi oglądać Pana, 
Pełni natchnienia, pewni zbawienia 
Upadli na kolana.

Śpi jeszcze senne, dziecię promienne
W ciszy ubogiej strzechy
Na licach białych, na ustach małych
Migają się uśmiechy

Hej, ludzie prości, Bóg z nami gości,
Skończony czas niedoli.
On daje siebie, chwała na Niebie,
Pokój ludziom dobrej woli.