Bierz mnie w Rossmanie, mój erotomanie Bierz mnie wszędzie i o każdej porze Bierz mnie w Rossmanie, mój erotomanie A w Douglasie zatańczę na kutasie Bierz mnie wszędzie i o każdej porze Nawet w Sephorze nogi ci rozłożę [x2] Gdy jesteśmy w Douglasie, dobrze jeździ na kutasie A w Sephorze, Panie Boże, ręką jeździła po worze Robi mi dobrze i kończę na jej mordzie A to lepsze zapachy niż w nowym Komforcie Lepsze zapachy od nowego Hugo Bossa Gdybym tylko mógł, to bym wsadził jej do nosa Nie spuszczam się na regał, wiesz, nie jestem taki Wolę prosto w usta, albo na kłaki Bierz mnie w Rossmanie, mój erotomanie A w Douglasie zatańczę na kutasie Bierz mnie wszędzie i o każdej porze Nawet w Sephorze nogi ci rozłożę [x2] Chodźmy, kochanie, do Rossmana na zakupy Tam za regałem wsadzisz mi do dupy Gdy będę się bzikać jebanymi nowościami Ty będziesz mnie grzmocił między alejkami Między regałami wypnę ci piździsko Ty jesteś kurwiarzem, a ja jestem kurwisko Tylko wariacie, niech nie strzeli ci do głowy Żeby mnie zapinać przez samoobsługowych Bierz mnie w Rossmanie, mój erotomanie A w Douglasie zatańczę na kutasie Bierz mnie wszędzie i o każdej porze Nawet w Sephorze nogi ci rozłożę [x2]