w telewizji panika słychać płacz dookoła czyjeś zwłoki wieziono mercem czarnym jak smoła spiker głosem grobowym czytał ten komunikat, pojawiła się w rogu odpowiednia grafika w telewizji żałoba wszystko widać na czarno nawet pani z pogody ma urodę cmentarną na polsacie zachodzi małe czarne słoneczko pukam w ekran, a jakbym pukał w trumienne wieczko teraz wszyscy zgodnym chórem wypełniamy czarną dziurę w telewizji panika konsternacja na sali wszystkie śmiechy ktoś wyciął z komediowych seriali kierownictwo produkcji chodzi blade i spięte bo nikt nie wie gdzie upchnąć te uśmiechy wycięte zamiast filmów i klipów o szczęśliwej miłości pokazują nam starość w reklamówkach nicości nagle sygnał zanika sala robi się pusta czarny asfalt żujemy by nie zastygł nam w ustach teraz wszyscy zgodnym chórem wypełniamy czarną dziurę