Okręt, tramwaj, zegar w dobrym stanie Bombę również nawet dziś Sprzedam, każda dobra jest zamiana Interesu trzeba mi. Medytacje, fascynacje W hermetycznym worku tkwią, Głębie przeżyć czy frustracje Obcym słowem dla mnie są! Tempo życia zmusza do korekty Różnych pojęć, różnych słów. Koniec wszelkich złudzeń i obiekcji, Ogłoszenie piszę znów. Ja wykonam strój galowy, Ja przysługę oddam ci. Strój z połyskiem hebanowym, Co ma wieko zamiast drzwi. Licytacja między złem a bogiem Gdzieś tam w górze pewnie trwa, Kto zasługi większe tu położył, Ksiądz, czy diabeł, czy też ja... Medycyna, kokaina, Artystycznie twórczy luz, Może ten, co w przeznaczenie Ten ostatni ubiór wniósł? Milion rzeczy mijasz, musisz kluczyć Po rozstajach wielu dróg, Jednak gdzieś już na samiutkim końcu Ogłoszenie szybkie zgłoś: Kto wykona strój galowy, Kto przysługę odda mi, Strój z połyskiem hebanowym, Co ma wieko zamiast drzwi?