Serce masz otwarte A jednego dania kartą jesteś tu Bronisz się i wspinasz Niedowierzasz i przeklinasz No bo cóż... Potem kochasz, łagodniejesz Lepiej śpisz I znów się śmiejesz Mały cud A ty patrzysz i dostrzegasz Kolor ziemi, kolor nieba Bezmiar wód Szczyty naszej góry Zanurzone dziś są w chmurach No to co Oczu twoich błękit Załagodzi wszystkie lęki O to szło Przecież wiesz skąd najbliżej do domu I nie ważne czy tak miało być Kochaj mnie i nie tłumacz nikomu Czy jest więcej czy mniej albo nic... Każdy przecież ma To wszystko co mu życie da Na dziś i wprzód Los po cichu włada twoją drogą I nie pyta czy byś mógł A ty kochasz, łagodniejesz Jesteś przecież wojażerem Ty już wiesz Jeśli marzysz to dostrzegasz Kolor ziemi, kolor nieba Ludzka rzecz Szczyty naszej góry Zanurzone dziś są w chmurach No to co Oczu twoich błękit Załagodzi wszystkie lęki O to szło Przecież wiesz skąd najbliżej do domu I nie ważne czy tak miało być Kochaj mnie i nie tłumacz nikomu Czy jest więcej czy mniej albo nic...