Janek śpieszy i pośpiesza zmaga mieczem demagogi Pruje flaki, zdziera skalpy w imię swej ideologii Zawsze miły, punktualny skurpulatny i na czasie Gra na moherowych strunach lepiej niż na kontrabasie Elokwentny i cyniczny pewny siebie w swym rozkroku Mówią o nim pis Ronaldo a czasami też punk rocku Opętany swoja misja, medycyna zna przypadki Że nienawiść, homofobie, można wyssać z mlekiem matki Głos ciemnego ludu, to złoto się nie świeci Rewolucja ścina głowy i pożera swoje dzieci Głos ciemnego ludu, to złoto się nie świeci Rewolucja ścina głowy i pożera swoje dzieci Rzuca hasła i rwie szaty, wszystko z miłości do ludzi Stara dobra nobomobarogatego w gębie widzi Teraz Lepper idzie sygnał, to charyzmę jego kumpli Ruszy z Rydzykowym wojskiem, sądząc że ten lud jest głupi Myli fakty i pojęcia, wydarzenia i osoby Prymitywnym populizmem chce się dobrać do twej głowy Chociaż mózg niedotleniony i dość marne wykształcenie On buduje autorytet przez umysłu zniewolenie Głos ciemnego ludu, to złoto się nie świeci Rewolucja ścina głowy i pożera swoje dzieci Ksenofobia, nacjonalizm i pochwała szowinizmu Prosta droga od prawicy do nowego pre nazizmu I nie warto już rozmawiaćto nie koniec tego meczu Twoja prawda jest dziś płaska, tak jak ziemia w średniowieczu Głos ciemnego ludu, to złoto się nie świeci Rewolucja ścina głowy i pożera swoje dzieci Głos ciemnego ludu, to złoto się nie świeci Rewolucja ścina głowy i pożera swoje dzieci Głos ciemnego ludu, to złoto się nie świeci Rewolucja ścina głowy i pożera swoje dzieci Głos ciemnego ludu, to złoto się nie świeci Rewolucja ścina głowy i pożera swoje dzieci Głos ciemnego ludu, to złoto się nie świeci Rewolucja ścina głowy i pożera swoje dzieci Głos ciemnego ludu, to złoto się nie świeci Rewolucja ścina głowy i pożera swoje dzieci Głos ciemnego ludu, to złoto się nie świeci Rewolucja ścina głowy i pożera swoje dzieci