Gdybym słuchał złych doradców to teraz bym nie miał wyznawców (ej) Nawet jak żyłem bez hajsu nie robiłem tego dla hajsu (nie) Nagrałem EP-kę, nakład 20 płyt, wszystkie rozdałem za darmo Bliscy koledzy mówili że git, mimo że chyba nie bardzo Kolega brata mi porobił beaty, a jego tata mi zrobił okładkę Szantażowali mnie żebym się uczył inaczej studio zabiorą na zawsze Mama zwolnienia pisała mi z lekcji przez to że bardzo nie chciałabym uciekł tak wyglądało nagrywanie EP-ki Gdy pisałem testy udawałem że się uczę Jeździłem na bitwy po to żeby zdobyć fejm Nic mnie tu nie przerażało tak jak nowy dzień Typie za mną długie lata walki Pokazałem jaja, dobrze że nie było paparazzi Choć nie miałem nic i tak szedłem po swoje Łzy ocieraj no bo teraz twoja kolej Co masz robić tylko serce niech ci powie (ej) Wyjebane w rzeczywistość pod nadzorem Wyjebane w rzeczywistość pod nadzorem Wyjebane w rzeczywistość pod nadzorem (ej) Wyjebane w rzeczywistość pod nadzorem Wyjebane w rzeczywistość pod nadzorem (ej) Obudziłem się o piątej i zacząłem pisać numer Nagrywamy o dziewiątej, kawę popijam Red Bullem Jemy tu wiśniowe pączki potem jaramy truskawkowe jointy Ciągle poprawiam kawałki Johnny ma dość ich Do numery Sępy napisałem chyba siedem zwrotek a do Driftu osiem Chcesz się leń ja pracuje nad sobą jak Iron Man Tu nie ma dni wolnych jest może dzień Jak już nieprzytomny padam i śpię Ciągle pracuję nad płytą ja czasami myślę, że wyzionę ducha Jak film odpalam z dziewczyną to usypiam gdzieś po dziesięciu minutach Wszystko co dobre szybko się kończy To wers napisany patrząc na pudełko w którym trzymam jointy Choć nie miałem nic i tak szedłem po swoje Łzy ocieraj no bo teraz twoja kolej Co masz robić tylko serce niech ci powie (ej) Wyjebane w rzeczywistość pod nadzorem Wyjebane w rzeczywistość pod nadzorem Wyjebane w rzeczywistość pod nadzorem (ej) Wyjebane w rzeczywistość pod nadzorem Wyjebane w rzeczywistość pod nadzorem (ej)