Pocałować bym cię chciał
Ale tutaj, ale tutaj widzą nas.

Uciekajmy razem w las, żeby nikt nie widział nas.
Szariko Mariko, kocham cię.
Uciekajmy razem w las, żeby nikt nie widział nas.
Szariko Mariko, kocham cię.

Matka płacze córki swej.
Nie zobaczy, nie zobaczy chyba jej.

Bo uciekła w ciemny las, chyba w miejscu stanął czas.
Szariko Mariko, kocham cię.
Bo uciekła w ciemny las, chyba w miejscu stanął czas.
Szariko Mariko, kocham cię.

Przeszła wiosna, lato znów.
Wracaj córko, wracaj córko, pora już.

Zostawiłaś matki dom, chyba z nieba spadnie grom.
Szariko Mariko, kocham cię.
Zostawiłaś matki dom, chyba z nieba spadnie grom.
Szariko Mariko, kocham cię.

Ach wróci, wróci, mówię wam.
Minie lato, jesień, zima, wiosna,
Bo wesela nadszedł czas.

Ach wróci, wróci, mówię wam.
Minie lato, jesień, zima, wiosna,
Bo wesela nadszedł czas.

Pocałować bym cię chciał
Ale tutaj, ale tutaj widzą nas.

Uciekajmy razem w las, żeby nikt nie widział nas.
Szariko Mariko, kocham cię.
Uciekajmy razem w las, żeby nikt nie widział nas.
Szariko Mariko, kocham cię.

Ach wróci, wróci, mówię wam.
Minie lato, jesień, zima, wiosna,
Bo wesela nadszedł czas.

Ach wróci, wróci, mówię wam.
Minie lato, jesień, zima, wiosna,
Bo wesela nadszedł czas.