Życie mnie kocha, nie ma sprawy, ja wiem Włazi oknami nawet wtedy, gdy śpię Cudownie, pięknie wspaniale Wszystko się zmienia, a mój stołek się trzyma I dzięki Bogu jeszcze długo wytrzyma Cudownie, pięknie wspaniale Wielka, wielka moc Grzeje mnie jak koc Mam w domu same zagraniczne obrazy Przychodzi do mnie taki co o mnie marzy Cudownie, pięknie, wspaniale Mogę się pytać i nie wpuścić go wcale Wezmę do łóżka zamiast niego gitarę Cudownie, pięknie, wspaniale Wielka, wielka moc Grzeje mnie jak koc Życie mnie kocha, nie ma sprawy, ja wiem Włazi oknami nawet wtedy, gdy śpię Cudownie, pięknie, wspaniale Wszystko się zmienia, a mój stołek się trzyma I dzięki Bogu jeszcze długo wytrzyma Cudownie, pięknie, wspaniale Wielka, wielka moc Grzeje mnie jak koc