Jest noc Po ciężkim dniu I chłód I Liverpool I brama Strome schody w dół Ja śnię Chyba tak Lecz sen Słodko trwa Kołysze I wciąga klubu gwar Z oddali słyszę już Muzykę I stare dźwięki brzmią Jak żywe Zatrzymam sen Nim zniknie znów Tak jak noc po ciężkim dniu Czy wiesz Skąd ten świat Tyle zła w sobie ma Tam wciąż koncert trwa A ja patrząc w dal Już witam Swą szarość Czterech ścian Bo nic dobrego Już nie wróży Skrzywiony obraz dni I ludzi