I

Tu gdzie jesteś nie los pchnął
Lecz rozkazu suchy ton
Z cienia biurek on się wziął
By uchronić „władców” tron.

Ref.

Terror, piach, ludzki płacz
Mundur, broń, żołnierska krew
Nie myśl, walcz, karzą skacz
Musisz strzelać, sobie wbrew

II

W tym górzystym kraju schron
To jedyny azyl twój
Tu przeczekasz strzałów grom
Zanim ruszysz w krwawy bój.

Ref............

III

Broń ojczyzny synu broń
Lecz nie pozwól zabić się
Byś z honorem wrócił doń
A nie w obcej ziemi legł.

Ref.............

IV

Myśl o żonie, dzieciach swych
O rodzinie, którą masz
Gdy w objęcia wpadniesz ich
Rozpromieni się twa twarz.

Ref..............

Afgan,afgan,afgan...............................................
koniec dni.