Z tych dobrych chęci w piekle na dnie 
Wybrukowałeś drogę którą nie chciałam iść 
Już teraz wiem to dobrze wiem 
Tak było jest i będzie między nami 
Ty z miną dziecka patrzysz tak 
Skruszony nie pierwszy raz 
Nic nie czuje już gdy spokojnie obok mnie zasypiasz 
Tak było jest i będzie między nami 

Hipnotyzuje ten sam ton 
Od lat ten sam wnikliwie mącąc każdą myśl 
Choć co dzień słabsza przyjmuje to 
Tak było jest i będzie między nami 
Tą tkliwość z powiek spędza mi sen 
A tylko w nim potrafię pokonać chłód 
Najwyższy czas obudzić się 
Tak było jest i będzie między nami