Stoimy na granicy wyciągamy ręce 
I wilki sznur z powietrza wiążemy bracia dla was 
Z krzyku załamanego z zaciśniętych pięści 
Odlewa się dzwon i serce bijące na trwogę 

Proszą ranne kamienie prosi woda zabita 
Stoimy na granicy stoimy na granicy 
Stoimy na granicy nazwanej rozsądkiem 
I w przyszłość patrzymy i śmierć podziwiamy