Znajdziesz mnie w szeptach traw, kochany Usłyszysz w locie ćmy Będę gdzie piach i pył Będę gdziekolwiek byś był Będę w spojrzeniu kocich oczu Będę w milczeniu drzew Jestem w mijaniu dni Jestem twym cieniem gdy śpisz Tak jakbym wciąż żyła A ty jakbyś mógł jeszcze raz dotknąć moich ust Księżyc to niemy mój posłaniec Noc to cień moich rąk Wiatr niespokojny duch Pamięta dziś każde z mych słów... Tak jakbym wciąż żyła A ty jakbyś mógł jeszcze raz dotknąć moich ust