Z koniecznośći kiedy budzisz dzień Rzeczy stan to chłam, lepiej oczu zejść Już nie czekasz, jakbyś pauzy znak Z nieba dostał, wcisnął sobie w twarz A tu dzień i rok i ciągle więcej Każdy ma i swój dom i stół To też jest i twoje miejsce, tu To ziemi złoty wiek Każdy dostanie coś wiecej Niż sam mógłby chcieć To ziemi równy bieg Jakby nie było to Będzie najlepiej, już jest Z koniecznośći jednak zbudzisz się Chciałeś kiedyś tak,pełne serce mniej Bo wydaje się, że z nieba tam Nie zapłonie żadem neon znak Kiedy dzień i rok i ciagle więcej Każdy ma i swój dom i stół Też jest i twoje miejsce, tu To ziemi złoty wiek Każdy dostanie coś więcej Niż sam mógłby chcieć To ziemi równy bieg Jakby nie było Będzie najlepiej, juz jest A tu dzień i rok i ciagle więcej Każdy ma i swój dom i stoł To też jest i twoje miejsce, tu To ziemi złoty wiek Każdy dostanie coś więcej Niż sam mógłby chcieć To ziemi równy bieg Jakby nie było to Będzie najlepiej, już jest To ziemi złoty wiek Każdy dostanie coś więcej Niż sam mógłby chcieć To ziemi równy bieg Jakby nie było Będzie najlepiej, już jest A. Piaseczny P. Siejka