Może nagle światła wielkiej dyskoteki 
W głowie zawróciły mi dziś 
Może się przyjrzałam, słowa w pół urwałam 
Teraz już inaczej chcę żyć 
Choćbyś pragnął, to nie zrozumiesz już mnie 
Kto z nas przegrał, a kto z nas górą dziś jest 
Może mi się nagle go żal zrobiło 
Chciałam mu od siebie coś dać 
Może tego chciałam, może zapomniałam 
Ile jeden taniec ma trwać 
Choćbyś błagał, to nie przebłagasz już mnie 
Choćbyś płakał, to łzy Twe będą jak deszcz 
Żyj sobie sam, żyj sobie sam, żyj sobie sam, żyj sobie sam... 
Mam dość

Może zbyt niewiele czasu dla mnie miałeś 
Przesłoniłeś sobą mi świat 
Zadurzona byłam, jeszcze Ci wierzyłam 
Że mi w życiu trafił się fart 
Żyłam w cieniu - jak długo można tak żyć 
Będę wolna i nie zatrzyma mnie nikt 

Żyj sobie sam, żyj sobie sam, żyj sobie sam, żyj sobie sam... 
Mam dość

Może nagle światła wielkiej dyskoteki 
W głowie zawróciły mi dziś 
Może się przyjrzałam, słowa w pół urwałam 
Teraz już inaczej chcę żyć 
Choćbyś pragnął, to nie zrozumiesz już mnie 
Kto z nas przegrał, a kto z nas górą dziś jest 

Czasem starczy jeden dzień, czasem starczy jeden dzień 
Czasem starczy jeden dzień...