Skibovicz going fucking mad Beathoven Z wiekiem lepszy, tak jak wino, chociaż napierdalam refresh Twoja młoda jak Despero, ma osiedle na Wishliście Może nie wskoczę na Forbesa, mimo to kręci się biznes Znów na barze moja forsa, po śmierci wskoczę na wszywkę Wykład o graniu na snare'ach, ja to inżynier magister Żaden pierdolony sknera, ziom co obok kręci zwijkę Chcesz, bym wskoczył na feat'era? Mordeczko, poćwicz nawijkę Chcą wiedzieć, w co się ubieram, że kupiłem taką tees'kę Duża dupa, tak jak hatchback, młoda co mi robi spam W stare teesy się nie mieszczę a twoja, bo stilo plus size To lepsze, tak chciałem, to znaczy nie na Esce Po drugie, tak grałem, to znaczy kurwa pewnie Zero świadomości, kocham ten stan Ty bez tożsamości jak FBI Dla nich święte wersy posłałem w kraj Tak jak braciak mówił: "Graj" Nie odpuszczaj tego, no a każdy z tych wersów wyjaśnia was jak Revo Jak wbijam się na tor, przyspieszam pace Powtarzam — jestem stąd, wiem, jak ten poziom przejść Kto gra na sto, kto robi rzeź? Chcą rozliczać mnie za treść, na numerach, weź Amatorzy glebę jeść, zaraz, kurwa będą Ty jaki, kurwa, trap? Jakie, kurwa, bendo? Chciałbyś lecieć jak G Herbo, przez to tak wypadasz z beatu chyba Suma jest na stole, dziwisz się, że on Ci nie dogrywa? Mój statek tonął w bagnie, tam się nauczyłem pływać Ile dasz od siebie, by już więcej tego nie przeżywać? Na-na beacie Beathoven, obok niego siedzi Skibo A za niedługo Rolex i to jedyna perspektywa Z wiekiem lepszy, tak jak wino, chociaż napierdalam refresh Twoja młoda jak Despero, ma osiedle na Wishliście Może nie wskoczę na Forbesa, mimo to kręci się biznes Znów na barze moja forsa, po śmierci wskoczę na wszywkę Wykład o graniu na snare'ach, ja to inżynier magister Żaden pierdolony sknera, ziom co obok kręci zwijkę Chcesz, bym wskoczył na feat'era? Mordeczko, poćwicz nawijkę Chcą wiedzieć, w co się ubieram, że kupiłem taką tees'kę Z wiekiem lepszy, tak jak wino, chociaż napierdalam refresh Twoja młoda jak Despero, ma osiedle na Wishliście Może nie wskoczę na Forbesa, mimo to kręci się biznes Znów na barze moja forsa, po śmierci wskoczę na wszywkę Wykład o graniu na snare'ach, ja to inżynier magister Żaden pierdolony sknera, ziom co obok kręci zwijkę Chcesz, żebym wskoczył na feat'era? Mordeczko, poćwicz nawijkę Chcą wiedzieć, w co się ubieram, że kupiłem taką tees'kę