Dzień za dniem jak noc za nocą 
puste spojrzenia wpatrzone w mrok
suną te godziny niewiadomo tylko po co 
zdaje się że bez celu każdy kolejny krok
zawiedli ci którzy mieli nie zawieść 
zniknęli ci którzy mieli być zawsze tu
dobre wspomnienia idą w niepamięć
idą godziny szare i straszne 
a w banku nadziei puste są konta
i debet tam gdzie wczoraj marzenia
znów biała flaga na wszystkich frontach
na snu granicy niema nic do oclenia
zawiedli ci którzy mieli nie zawieść 
zniknęli ci którzy mieli być zawsze tu

I tylko ty niesiesz mi światło
tylko ty rozgarniasz czerni zastępy
i tylko ty dajesz nadzieje że warto
jesteś mapą na szlak przeklęty i kręty

Ludzie w tańcu chochoło zarobkowym
który ma setkę podłych figur
nie widać by miał przybyć  impuls nowy 
tylko zło miewa tu wigor 
apatia opadła niemal wszystkich 
każdy czeka na cień chociaż iskry
ty jesteś dla mnie płomykiem tym
 który być może  rozpędzi czarnych chmur dym
 który być może  rozpędzi czarnych chmur dym

ty bądź dla mnie ogniem tym
 który być może  rozpędzi czarnych chmur dym
 który być może  rozpędzi czarnych chmur dym

Bo tylko ty niesiesz mi światło
tylko ty rozgarniasz czerni zastępy
i tylko ty dajesz wiarę ze warto
jesteś mapą na szlak przeklęty i kręty

popsute, połamane, porzucone 
poprute, pomylone,  popieprzone 
części tego co nie składa się w całość 
części tego co składa się na żałość
pobite pokryte tutaj bilonem 
okruchy  pod skruchy zamiecione
duchy dawnych chwil szepczą halo 
ja nie odbieram bo duchy to za mało 
ale czekam coś, coś mi ciągle karze 
jeszcze nie porzucać jeszcze myśli tej 
że wśród bez sensownych zdarzeń
znajdę ciebie i ty znajdziesz mnie 
ja znajdę ciebie i ty znajdziesz mnie 


bo tylko ty niesiesz mi światło
tylko ty rozgarniasz czerni zastępy
i tylko ty dajesz wiarę że warto
jesteś mapą na szlak przeklęty i kręty

(hidden track
Pablopavo freestyle)

A dzisiaj jest ostatni dzień nagrywania
skłania się ku tobie Pablopavo z Vava crew
płynie do ciebie tutaj teraz zryta bania
a ty z nami tu posłuchaj naszych słów
ja mówię przez chyba parę miesięcy
siedziałem w tym studiu i nagrywałem ciągle
nowe riddimy, nowe słowa, nowe tu pojęcia
żebyś teraz naprawdę czuł się dobrze
obok mnie stał tu Gorg i obok Reggaenerator
każdy tutaj płynął do ciebie jak traktor
przez miąższ riddmimów się przedzierał
i nie krzyczał wcale, o kurde! o cholera!
nie chciał, chciał  tylko mieć dobre dźwięki
dla pana, pana i  dla panienki
dla starych, dla młodych
dla z Łodzi, Warszawy
dla każdego tutaj coś  się poradzi
dla ludzi z poza tego kraju z Londynu
z Izraela, z BruuubBrazylii
ze wszystkich tutaj części świata
Vavamuffina w każdym chcę mieć tutaj brata i siostrę
nie cosa nostre, nie mafie
po co nam te rzeczy jak robić to potrafię
tylko na dobro, tylko na wolno
Pablopavo płynie  do ciebie tutaj nie z wolną myślą
ale słowem tak kierowanym
które nie wiadomo jakim sposobem wypływa mu tutaj   tak z bani
a i gani tak wszystkich złych ludzi
Pablopavo lubi na wolnym  sobie pomarudzić
ostudzić zapędy a potem znowu podgrzać
żeby muzyka rozwijała i bujały biodra
się na lewo, na prawo, na wszystkie strony
żeby każdy na świecie był tutaj zadowolony
tak jak ja, ostatniego dnia nagrywania
kiedy muzyka tutaj zaiwania
kiedy nie szukam już żadnych odpowiedzi
bo wszystkie odpowiedzi udało nam się tu wyśledzić
i już każdy, i już każdy to wie
że na wolnym riddimie do ciebie Pablopavo tutaj teraz mknie 
boom! to jest ukryty track, ukryta sesja
freestyle, dla  Ciebie bwoy

Ale fajnie jest zakończyć nagrywanie man
ale fajnie jest zakończyć nagrywanie gyal
Pablopavo mówi "do widzenia" wszystkim wam! ... wam wam wam wam.