Chciałbym być największym łgarzem, wciąż tylko łgać Chciałbym być największym kpiarzem, okpić ten świat Chciałbym choć raz na całego wariatem być Co dzień robić cos śmiesznego, tym tylko żyć Mam szeptać, chce krzyczeć! Po ludzku żyć! Mam szeptać, chce krzyczeć! Chce krzyczeć! Mam szeptać, chce krzyczeć! Po ludzku żyć! Mam szeptać, chce krzyczeć! Chce krzyczeć! Komornik znów przyszedł, adapter plombuje Żal mi faceta, on też zwariuje Sam już zostałem, dziewczyny się śmieją Nikt ze mną w mieście rozmawiać już nie chce Jest dobrze! Mam szeptać, chce krzyczeć! Po ludzku żyć! Mam szeptać, chce krzyczeć! Chce krzyczeć! Mam szeptać, chce krzyczeć! Po ludzku żyć! Mam szeptać, chce krzyczeć! Chce krzyczeć! Chciałbym być największym łgarzem, prawdę wam dać Chciałbym być największym kpiarzem, ratować świat Chciałbym choć raz na całego wariatem być Zrobić w końcu cos mądrego, jak człowiek żyć Mam szeptać, chce krzyczeć! Jak człowiek żyć! Mam szeptać, chce krzyczeć! Chce krzyczeć! Mam szeptać, chce krzyczeć! Jak człowiek żyć! Mam szeptać, chce krzyczeć! Jak człowiek żyć! Jak człowiek! Jak człowiek żyć!