Kiedy kopną w Twoje drzwi
jak uciekniesz stąd
podniesiesz w górę ręce 
czy wyciągniesz swoją broń
Kiedy prawo już Cię znajdzie 
jak z tym sobie radę dasz
możesz umrzeć na ulicy 
albo poznać zimno krat

Będziemy krwawić!
będziemy konać!
Nigdy nie damy się pojmać!
Oooooo!
Strzelby z Brixton!

Kiedy pełne masz kieszenie
a za tobą pusty bank
wybierz niebo albo piekło 
bo nadchodzi już Twój czas
On czuje się jak książę
słońce świeci w jego twarz
jego gra to przetrwanie 
ale znajdą go i tak

Będziemy krwawić!
będziemy konać!
Nigdy nie damy się pojmać!
Oooooo!
Strzelby z Brixton!

Znaleźli go ze strzelbą 
bez litości pojmać chcą
Nie pomożesz mi Madonno 
żegnaj słońce i Brixton!

Będziemy krwawić!
będziemy konać!
Nigdy nie damy się pojmać!
Oooooo!
Strzelby z Brixton!