Nagle strzał przyśnił mi się w tę noc Skąd takie sny, takie mordercze sny? Boże, Ty dopilnuj, żebym o czym innym śnił! Męczy mnie ten koszmarnie zły sen Skąd takie sny? Powodem byłaś ty! Boże, Ty dopilnuj, żebym nie zastrzelił jej! Zmęczył mnie histeryczny jej śmiech Więc zdradza mnie - widać życie tak chce I nie pozwól, Boże, żebym sobie strzelił w łeb!