Zapytałem kiedyś ojca, dokąd pędzi cały świat. Skąd się biorą dni i noce, gdzie jesienią leci ptak. Jak rozpoznać to co dobre, nie utonąć w morzu kłamstw. Skąd się wzięłam, dokąd idę, gdzie prowadzi życie nas. On powiedział mi z uśmiechem twoje serce drogę zna. Żyj by nigdy nie żałować, każdego zwykłego dnia. I choć lata wciąż mijają wszystko wokół zmienia czas będę zawsze wierzyć w ludzi wierzyć w siebie wierzyć w Was. Nawet jeśli to naiwność, ja już zawsze będę tak, nigdy nie dam tego zburzyć, chcę być sobą pośród Was. /*2