patrz! orzechy coraz twardsze tej jesieni wiewiórki ostrza zęby na rogu księżyca w ciemnym lesie klęczy na jedno kolano na obrusie przymrozku - wilczyca kurczą się rozmowy - od słowa do słowa herbata nagle zamarza przy stole krok do zimy prawie nie do uchwycenia a jednak już bijemy przed nią czołem telewizor szronem zaszedł nie wiadomo kiedy szklanka ślizga się jak igła po płycie słuchamy Vivaldiego Cztery Pory Roku słyszysz jak mocno bije w nas życie...