Zapadam w sen, kolorowy sen I wszystko w nim romantyczne jest Przy twarzy twarz, obok dłoni dłoń Miniony czas wsiąka w nocy toń Na skrzydłach snu podróżuję wstecz I pytam siebie czasem, kto zbudzi mnie Kto zbudzi mnie, namaluje świat Jak dawniej pełen światła i pełen barw? Zapadam w sen w samym środku dnia Na serca dnie tamta chwila trwa Znów w uszach brzmi zapomniany głos I wspomnień szkło topi się jak wosk Na skrzydłach snu podróżuję wstecz I pytam siebie czasem, kto zbudzi mnie Kto zbudzi mnie, namaluje świat Jak dawniej pełen światła i pełen barw? Nie wiem, czemu dziś Tak trudno jest mi wspomnieniami żyć Nie wiem, czemu dziś Tak trudno jest mi wspomnieniami żyć Marzeniami żyć Wspomnieniami żyć Marzeniami żyć Na skrzydłach snu podróżuję wstecz I pytam siebie czasem, kto zbudzi mnie Kto zbudzi mnie, namaluje świat Jak dawniej pełen światła i pełen barw? Na skrzydłach snu podróżuję wstecz I pytam siebie czasem, kto zbudzi mnie Zapadam w sen, zapadam w sen