Smutne oczy, piękne oczy Smutne usta bez uśmiechu A widzę co dzień ją z daleka Stoi w oknie aż do zmierzchu Tylko o niej ciągle myślę I jednego tylko pragnę Żeby chciała chodź z daleka Chodź przez chwilę spojrzeć na mnie Anna Maria smutną ma twarz Anna Maria wciąż patrzy w dal Jakże chciałbym ujrzeć kiedyś swe odbicie w smutnych oczach Jakże chciałbym móc uwierzyć w to, że kiedyś mnie pokocha Anna Maria smutną ma twarz Anna Maria wciąż patrzy w dal Anna Maria smutną ma twarz Anna Maria wciąż patrzy w dal Anna Maria smutną ma twarz Anna Maria wciąż patrzy w dal Lat minionych, dni minionych Żadne modły już nie cofną Ten na kogo ciągle czeka Już nie przyjdzie pod jej okno