Jest nas pięć miliardów dup Każdy sra by przeżyć mógł Naukowcy głowią się Gdzie to gówno podziać gdzie Nie chcę, nie, w gównie taplać się Nie chcę, nie, ale srać się chce Jak rozwiązać problem ten Trzeba gówno wywieźć hen Gdyby gówno można żreć Nie trza by go nigdzie wieźć Nie chcę, nie, w gównie taplać się Nie chcę, nie, ale srać się chce Na księżycu miejsca w bród Tam się zmieści cały smród Kał tam będzie sobie gnił A więc srajmy ile sił Nie chcę, nie, w gównie taplać się Nie chcę, nie, ale srać się chce