Jeszcze nie wiem jak, jeszcze nie wiem gdzie Zrobię coś, co zgubi mnie W głowie dudni młot, twarz zalewa pot W żyłach krew gotuje się Wbijam palce w stół, nie pomaga ból Dzika furia pali mnie Na mój ofiarny stos Położę dziś wasz los Choćbym żył sto lat, nie zrozumiem jak Tak okłamać dałem się Za ten nowy ład, za oszustwa jad Za cierpliwość, której brak Za nadziei dni, za krew, ból i łzy Pójdę z dymem ja i wy Na mój ofiarny stos Położę dziś wasz los Jeszcze nie wiem jak, jeszcze nie wiem gdzie Zrobię coś, co zgubi mnie Za nadziei dni, za krew, ból i łzy Pójdę z dymem ja i wy Na mój ofiarny stos Położę dziś wasz los