Coś ode mnie chcesz? Bo sam za mało masz A gdzie byłeś ty, gdy nikt nie wierzył w nas? Bo nie dawał szans, ciężaru nie chciał brać na swój barkach Nieść, pokonując czas Nie, nie, nie, nie... Nie łudź się, żyj swoim życiem stary Nie chodź za mną jak mój cień, bo jesteś niewidzialny Coś ode mnie chcesz? Bo sam za mało masz A gdzie byłeś ty, gdy nikt nie wierzył w nas? Bo nie dawał szans, ciężaru nie chciał brać na swoich barkach Nieść, pokonując czas Masz piękny cel, jak Mount Everest, jak Syzyf kamień pchasz pod górę Sam sobie w końcu strzelisz w łeb i nic nawet nie poczujesz Możesz tu brat, żyć jak król, albo jak ta banda kurew Możesz jak ja, zarobić w chuj, kupić se czerwoną furę Nie bądź naiwny i weź się za siebie Rzuć moje życie i swoim zacznij żyć Nie chodź w czyiś butach, które uwierają ciebie Pokochaj sam siebie i przestań o tym śnić Idę przez świat, świat, świat Mam ze sobą pad Zostawię ślad, ślad, ślad Super skład wbił na track Ciągle bez strat, strat, strat I tak nie mogę przestać myśleć Co będzie jak, jak wszystko naprawdę pyknie Dam ci znak, znak, znak Ciekawe czy przywykniesz Ja przywyknę, pomału wszystko się da To taki żart, oczywiście Przywyknę nieco szybciej Na playliście trzech króli gra Nie, nie, nie, nie... Nie łudź się, żyj swoim życiem stary Nie chodź za mną jak mój cień, bo jesteś niewidzialny Coś ode mnie chcesz? Bo sam za mało masz A gdzie byłeś ty, gdy nikt nie wierzył w nas? Bo nie dawał szans, ciężaru nie chciał brać na swoich barkach nieść pokonując czas