Jesteś jak wosk - zagadał do mnie gość słodząc kawę w hotelowym barze. Choć rozum masz i widzisz to co ja, robisz co ci głupi człowiek każe Sam dobrze wiesz, świat bardzo chory jest, Każdy z nas jest zdany sam na siebie Kto boi się, że Sądu przyjdzie dzień Ten poskramia w sobie dziką bestię. Dałem mu w łeb -bandyta sędziom rzekł- lubię takie zajebiste fury! Za kilka lat od nowa będę kradł. Wilk nie zmienia w klatce swej natury! Oto kainowe pokolenie! (Stwórca zniechęcony spojrzał w bok) Wiary nie ma w nich za grosz, serca jeszcze mniej Jeden mają cel: życie lekko przejść Oto kainowe pokolenie! (Stwórca zamyślony zniżył głos) Wiary nie ma w nich za grosz, serca jeszcze mniej Jeden mają cel: życie lekko przejść Jeden mają cel: dobrze bawić się Zaklęty krąg praca- pieniądz-dom Cudze życia płyną po ekranie Zapadasz w sen seksem tłumiac lęk, że na nogi rano już nie wstaniesz.