Czy dopełnia się, czy nadchodzi czas Czy to on u moich drzwi Czy to tylko świt, czy to światło mi Pokazuje, dokąd iść Czy przyzywa mnie Wielki rachmistrz, co czyny zliczył dobre, złe Czy też jeszcze on nadal płynąć ma W żyłach mych strumyczkiem krwi. Czy dopełnił się, czy już nadszedł czas Do mych czy do Twoich drzwi Brzytwa świtu czy niczym smyczek strun Dotknie gałek oczu mych Czy zostanie tu radość ma i strach Który zrywa mnie ze snu Czy też serce me jutro jak co dzień Weźmie mnie na barki swe. Dla kogo gorące ciała kobiet mych Dla kogo wspinaczka do przełęczy ich Dla kogo chodzienny kamienny trud Dla kogo ta lekkość i szczęścia łut Dla kogo dzwon bije, toczy się łza Dla kogo jest łąka błękitna tak.