Wszystko przemija, odchodzi w zapomnienie 
Możliwe, że te rymy stracą też sens i znaczenie 
Czas szybko ucieka i nasz się pewnie skończy 
Więc próbuje opowiedzieć o tym co nas wszystkich łączy 
Sekundy, minuty, godziny i dni 
Bezpowrotnie spod kontroli spierdalają mi 
Nie można nic zrobić by ten czas jakoś odzyskać 
Nie mogę przestać myśleć, że wskazówka się przemieszcza 
Oddala, nie cofa tylko szybko rwie do przodu 
Nie mogę się pogodzić z tym uczuciem zawodu 
Jakiego? - pytasz, przecież nic się nie dzieje 
Czas kradnie nam życie, a ty masz jeszcze nadzieje 
Na zdobycie czegokolwiek, na dotarcie do końca 
W tak bardzo krótkim czasie jedna chwila cię wyniosła 
I to na razie wszystko, tylko żeby to nie prysło 
Nie pękło, nie jebło na pół jak ziarenko 
Które szybko zasadziłeś i czekasz na profity 
Bity są dobre i myśli swobodne 
Szybko przelatują, jak ten czas ulatują 
Kłują w oczy, do złudzenia są podobne 
Jak marzenia, jak pragnienia jak spotkania przygodne 
Łagodne jest zjawisko które się właśnie zrodziło 
Bez jednego strzału z nikąd wszystkie chmury przepędziło 
Ale czas nadal ucieka, kradnie chwile upragnione 
Spełnione zostało to co docenione 
Ostatecznie jednak nie zostało wyniesione 
Pozostało w podziemiu, podzieliło w oka mgnieniu 
Na wrogów, sympatyków, sceptyków, zwolenników 
Mógłbym tu wyliczać odbiorców bez liku 
Lecz na to nie pora i nieodpowiedni czas 
Choć chcę wciąż być na topie i nie mówić nigdy pas 
To właśnie teraz, w tej odpowiedniej chwili 
Zarzucam szybko refren kochani moi mili 

Czas przemija, czas przemija 
Odchodzi w zapomnienie każda upragniona chwila 
Czas przemija, czas przemija 
Odchodzi w zapomnienie każda upragniona chwila 

Czas przemija, czas przemija 
Odchodzi w zapomnienie każda upragniona chwila 
Czas przemija, czas przemija 
Odchodzi w zapomnienie każda upragniona chwila 

Na moim narożniku się nadal nic nie zmienia 
Choć nie ma mnie tutaj nie ma tu już mego cienia 
Czas zapierdala, ale tu jakby się zatrzymał 
Choć zniszczona okolica to zachował się klimat 
Który jest nie do zniesienia, który nas tu wszystkich trzyma 
Nie puszcza, nie pociesza, nie rozpieszcza i nie wzrusza 
Nie śmieszy, nie cieszy, nie pomaga nic ulepszyć 
Robię co chcę, a że ciebie nie stać nie 
To weź to zaakceptuj i puść do przodu mnie 
Nie blokuj, nie toruj, nie rozpuszczaj brzydkich plotów 
Gotów jestem wszystkiemu stawić czoła 
Zapobiec wszystkim sporom narastającym dookoła 
To i tak nie powstrzymam nadchodzących zmian 
Bo ten czas szybko przemija, coraz mniej już życia mam 
I wierzcie mi ludzie nie wytrzymam tego dłużej 
Ze straconą każdą chwilą czuję się jeszcze gorzej 
I nie mogę nic powiedzieć i nie mogę się dowiedzieć 
Czy osiągnę to co chcę, czy może zrobię coś źle 
Wypadnę z obiegu i wykończę się 
Bo żyję chwilą, nie poddaję się schematom 
Katuję wciąż mikrofon, nie zadaje się ze szmatą 
I dla was dziś właśnie prezentuję swój styl 
Szybko, w pośpiechu, by nie stracić cennych chwil 
I nawet jeśli teraz niczego nie dokonam 
To wiem, że próbowałem i spokojnie sobie skonam 
Więc wychodzę na ulicę, by obwieścić tajemnicę 
By przybić z wami piątkę, by wspomóc okolicę 
Dzielnicę hmm...ukochaną mą ulicę 
Na której się wciąż chowam, którą na co dzień widzę 
Pustka dookoła, szarzyzna jebana 
Ludzka masa alkoholem wspomagana 
Popękane mury, czasu odciśnięte piętno 
Piękno, tutaj to pojęcie abstrakcyjne 
Tutaj wszystko dookoła jest jakieś kurwa dziwne 
Pokręcone, pokrzywione, czarno-białe i matowe 
Nie można powiedzieć żeby było to cudowne 
Jest jak jest, ale tu się nic nie zmienia 
Te same ryje w bramach, takie same wspomnienia 
Uniesienia, przeżycia, sytuacje i libacje 
Naprawdę mówię prawdę każdy przyzna mi tu rację 
Chociaż czas nam ucieka, chociaż czas nam ulatuje 
Tutaj nic się nie zmienia, każdy życie swe marnuje 

Czas przemija, czas przemija 
Odchodzi w zapomnienie każda upragniona chwila 
Czas przemija, czas przemija 
Odchodzi w zapomnienie każda upragniona chwila 

Czas przemija, czas przemija 
Odchodzi w zapomnienie każda upragniona chwila 
Czas przemija, czas przemija 
Odchodzi w zapomnienie każda upragniona chwila