Znowu znalazłaś się na dnie Znów Cię zdradziły nerwy Zwal to na mnie, zwal to na mnie Krytyczny stan nie kończy się Gdzie koniec czarnej serii? Zwal to na mnie, zwal to na mnie Ten problem z głowy masz Cokolwiek sobie za złe masz Cokolwiek Ciebie męczy Zwal to na mnie, zwal to na mnie A gdy Cię łapie ślepy strach I trudno go wyleczyć Zwal to na mnie, zwal to na mnie Ten problem z głowy masz Zostaw to mnie Twój każdy dołek, każdy kłopot To moja rzecz Dla Ciebie jestem, bo kocham Cię Twój każdy problem, każdy kłopot To moja rzecz Biorytmy mówią: nie Twój dzień Na każdym froncie zima Zwal to na mnie, zwal to na mnie Czego nie dotkniesz, sypie się Na siłę nie przeginaj Zwal to na mnie, zwal to na mnie Ten problem z głowy masz Zostaw to mnie Twój każdy dołek, każdy kłopot To moja rzecz Dla Ciebie jestem, bo kocham Cię Twój każdy problem, każdy kłopot To moja rzecz Zostaw to mnie, zostaw to mnie Twój każdy dołek, każdy kłopot To moja rzecz Dla Ciebie jestem, bo kocham Cię Twój każdy problem, każdy kłopot To moja rzecz Ten problem z głowy masz Twój każdy dołek, każdy kłopot To jest moja rzecz Dla Ciebie jestem, bo kocham, kocham Cię Twój każdy problem, każdy kłopot To jest moja rzecz To jest Twoja rzecz, Twoja rzecz, Twoja rzecz Zostaw to mnie, zwal to na mnie