Ognie płoną tysiące lat By odgonić lęk Wszechobecny, wszechmocny strach Naszym władcą jest Złe majaki wchodzą nam do głów Nocne ptaki dziobią oczy snu Nie bój się gdy nocy pięść Spada na śpiące dachy Na senne dachy Nie bój się, to tylko sen Przyjdzie dzień, znikną strachy Te głupie strachy Od dzieciństwa i ty go znasz I ty boisz się Król olchowy przy łóżku siadł Oczy ma jak rtęć Dwie jaszczurki oto jego dwór Blade łuski są jak wody chlust Nie bój się gdy nocy pięść Spada na śpišce dachy Na senne dachy Nie bój się, to tylko sen Przyjdzie dzień, znikną strachy Te głupie strachy