Siedziałem se na blokach (blokach) Z bandą obszczymurów Nie wiedziałem wtedy Że stworzę kiedyś całą armię szczurów Myślałem, że nikt mnie już nigdy nie pokocha (eee) Utknąłem w przestępstwach i prochach Zamiast cicho szlochać Mój tata zamiast mnie przytulać walił po strunach W sercu matula, ale geny ćpuna (weź to kurwa skumaj) Opcje tylko dwie - scena lub trumna A ty dalej wierzysz w cuda (ahahaha, ej) Dziwko, jebać durnia On zagryza wargi (ah) Będziesz się potem martwić (u) Moi idole są martwi (ah) Chyba zostałem ostatni Boję się, kurwa, sprawdzić Czy się odbijam w tafli No bo się czuję jak wampir (dziwko, ej, dziwko, dziwko, dziwko...) Alick, zagrasz coś na gitarze? Nie no, teraz? Mmm, nie No proszę, Alick Ah, no chuj, dobra, posłuchaj tego Chciałem uciec stąd nie raz i nie sto Głupio mi, że upadam co krok Raz przez chwilę nawet dobrze mi szło Ale szybko się odpalam, no bo krótki mam lont Wczoraj byliśmy dla siebie jak tlen Dziś ty smucisz się, bo jest mnie coraz mniej Z każdym dniem bardziej zabiera mnie Nie lubię kłamać, ale nie mogę powstrzymać się Zajebista jest suka wypina się jak głupia Balansuj, kurwa, tak jakby miało nie być jutra Zajebista jest suka, w dół jeszcze droga długa Nie czas, jeszcze sprawdź, niech nie kończy się żegluga Aj, aj, aj, aj, aj I gotta stay fly-y-y-y, y-y, y-y, y 'Til I die-ie-ie-ie, ie-ie, ie-ie, ie I gotta stay fly-y-y-y, y-y, y-y, y 'Til I die-ie-ie-ie, ie-ie, ie-ie, ie I believe I can fly I gotta stay fly-y-y-y, y-y, y-y, y 'Til I die-ie-ie-ie, ie-ie, ie-ie, ie I gotta stay fly-y-y-y, y-y, y-y, y 'Til I die-ie-ie-ie, ie-ie, ie-ie, ie Chciałem uciec stąd nie raz i nie sto Głupio mi, że upadam co krok Raz przez chwilę nawet dobrze mi szło Ale szybko się odpalam, no bo krótki mam lont Wczoraj byliśmy dla siebie jak tlen Dziś ty smucisz się, bo jest mnie coraz mniej Z każdym dniem bardziej zabiera mnie Nie lubię kłamać, ale nie mogę powstrzymać się