Błogosławiona bądź każda pogodo Wiosenna chmuro, co umierasz młodo Błogosławiona bądź mgło przedwiosenna Co w krąg się ścielesz zalotna i zmienna Błogosławiona bądź Błogosławiona... Błogosławione bądźcie młode brzózki Egzamin z wiosny zdające na szóstki Do światła słońca prostujące listki Zielone moje wy licealistki... Błogosławiona bądź pogodo letnia Bucząca w gajach niby pana fletnia Błogosławiona bądź miłości pierwsza Co nagle spadasz i gadasz do wiersza Błogosławiona bądź Błogosławiona... Błogosławione bądź górskie źródełko Coś w skalnym zboczu błysnęło jak szkiełko A jam spragniony rzucił się do picia Poczułem na raz smak i radość życia Błogosławiony bądź liściu jesienny Czule grabiony na kopczyk foremny A jam się chował w nim jako pacholę A wokół było rodzinne Opole Błogosławiony bądź Błogosławiony... Błogosławiona bądź zimowa chmuro Co sypiąc śniegiem przemijasz ponuro Aby na wiosnę odrodzić się młodo Błogosławiona bądź każda pogodo... Błogosławiona bądź... Błogosławiona