Kiedy byłem małym chłopcem w kółko powtarzali mi Że gdy dorosnę to nie będę mógł uronić łzy Że mam emocje kryć tak by ich nie zobaczył nikt Dziś mówię głośniej o tym i wcale nie jest mi wstyd Większość mojego życia to dla Ciebie dobry balet Choć gra muzyka boję się, że to ostatni taniec Drżę na samą myśl o tym, że czas na zmianę Bo dorastałem w strachu przed tym co nieznane Za dzieciaka bałem się, że nigdy się nie skończą kłótnie O to czy głowa rodziny kocha bardziej nas czy wódkę Dziś gdy nie jest mi już obce nic co ludzkie Boję się, że wkrótce po raz ostatni przytuli wnuczkę Ja chcę przytulić się do mamy by poczuć jej ciepło Wiem, że to brzmi dziwnie z ust faceta przed czterdziestką Boję się, że dużo czasu mi uciekło Ale wiem, że nie zna strachu ten kto nie bał się o dziecko Suma wszystkich moich strachów nic nie znaczy A mój krzyk rozpaczy to już przeszłość Mogę dać Ci każdy jeden z nich na tacy Odkąd wiem, że nie zna strachu ten kto nie bał się o dziecko Suma wszystkich moich strachów nic nie znaczy A mój krzyk rozpaczy to już przeszłość Mogę dać Ci każdy jeden z nich na tacy Odkąd wiem, że nie zna strachu ten kto nie bał się o dziecko Kiedy piszę powtarzam jak mantrę - Eviva l'arte Ale boję się, że to co mam na kartce jest gówno warte Ponoć odkąd zrzuciłem pancerz mój głos to falset Boję się, że nie umiem podejść do tego z dystansem Boję się, że nie dam Sandrze tego o czym marzy A jeśli powiem czego pragnę z miejsca mnie zostawi Musimy pogadać ale mam obawy, że nie damy rady Odkąd jest nas troje są ważniejsze sprawy Boję się, że to na moje własne życzenie Opuszczają mnie kolejni przyjaciele Przeraża mnie tak wiele ale bądź spokojna To wszystko straci znaczenie gdy wybuchnie wojna Boję się tego, że w życiu było mi już lekko I że spędzam za dużo czasu patrząc w przeszłość Bałem się o siebie ale już mi przeszło Bo nie zna strachu ten kto nie bał się o dziecko Suma wszystkich moich strachów nic nie znaczy A mój krzyk rozpaczy to już przeszłość Mogę dać Ci każdy jeden z nich na tacy Odkąd wiem, że nie zna strachu ten kto nie bał się o dziecko Suma wszystkich moich strachów nic nie znaczy A mój krzyk rozpaczy to już przeszłość Mogę dać Ci każdy jeden z nich na tacy Odkąd wiem, że nie zna strachu ten kto nie bał się o dziecko