Daje te, te, teksty do bitów Cały czas jestem tu - bo kumam Że choć gramy, gramy tu od lat Czekałeś na ten klasyczny rap z Torunia Cały, ca, cały czas, daje teksty do bit, bitów - bo kumam Że choć gramy, gramy tu od lat Czekałeś na ten klasyczny rap z Torunia Dzisiaj czuję się, jak piętnaście lat temu Jest dwa, zero, dwa, cztery, ja dalej gram to po swojemu Zrobiłem w życiu więcej, niż kilka numerów Lecz nie mam problemu z tym, że dalej pytasz o kolor lakieru Moje życie odmieniło kilka singli, "Pozwól mi nie mówić nic" "Paznokcie" i "Nie byłem nigdy" Chcę być alfą i omegą, w świecie, którym jakieś pizdy W kółko powtarzają, że daleko mi do sigmy Wyruszyłem w trasę w Jinxem oraz Chwiałem I dziś łatwiej mi wymienić miasta, w których nigdy nie zagrałem Nie jestem głupi, szybko zmonetyzowałem talent Bo choć grałem to dla sztuki, nigdy nie za frajer Mam ludzi, którzy pójdą za mną w ciemno Bo wiedzą, że za każdym razem zawsze trafiam w sedno Nagrałem kilka płyt o tym, co siedzi wewnątrz Najwyższy czas, aby dać ci kolejną Nie znam trudnych słów, i to moja zaleta Od dwóch dekad preferuję prosty przekaz Robię kolejny ruch, choć nie wiem co mnie czeka Wiem, że nigdy nie będę grał muzy do kotleta Nie znam trudnych słów, i to moja zaleta Od dwóch dekad preferuję prosty przekaz Robię kolejny ruch, choć nie wiem co mnie czeka Wiem, że nigdy nie będę grał muzy do kotleta Możesz mi mówić Young Seneca Bo gdy co drugi na scenie to analfabeta Ja, pomimo tego, że wciąż preferuję prosty przekaz Pośród nich, brzmię jak poeta Od zawsze chciałem nawijać o rzeczach, które są w życiu istotne Dotykać człowieka i zamieniać w złoto czego dotknę To zdanie mogłoby być dzisiaj moim mottem I mógłbym tu postawić kropkę Mówią, że wersy mam jakbym był z Mensy i trudno się z tym nie zgodzić Ten styl jest gęsty, więc u MC cały czas budzi podziw Starzy zapuszczają pejsy, gdy widzą co robią młodzi A ci wciągają pampersy, bo zbliża się koniec mody Ja mam u fanów szacun za to, że na tracku Piorę swoje brudy, nie mózgi dzieciaków Jestem mistrzem w swoim fachu, a siła mojego głosu Tkwi w tym, że mówię o trudnych rzeczach, w prosty sposób Nie znam trudnych słów, i to moja zaleta Od dwóch dekad preferuję prosty przekaz Robię kolejny ruch, choć nie wiem co mnie czeka Wiem, że nigdy nie będę grał muzy do kotleta Nie znam trudnych słów, i to moja zaleta Od dwóch dekad preferuję prosty przekaz Robię kolejny ruch, choć nie wiem co mnie czeka Wiem, że nigdy nie będę grał muzy do kotleta