Mrok na schodach. Pustka w domu 
Nie pomoże nikt nikomu. 
Ślady twoje śnieg zaprószył, 
Żal się w śniegu zawieruszył. 

Trzeba teraz w śnieg uwierzyć 
I tym śniegiem się ośnieżyć - 
I ocienić się tym cieniem 
I pomilczeć tym milczeniem.