Granice 
Mury, zasieki, zapory 
Granice 
Stalowe rzeki, stalowe góry 

Ludzie bez twarzy, ludzie bez serc 
Ludzie bez twarzy, ludzie bez serc, granice... 

Nadjechał człowiek, biega i krzyczy 
Zawodzi, płacze i włosy rwie, 
Patrzę na niego, o co mu chodzi? 
On nie ma wstydu, obnaża się. 
I nagle ciemno, i wiatr jak bicze 
Podrywa słowa z ust szaleńca, 
Patrzę i płaczę, a Arab krzyczy 
A Arab krzyczy 

Ludzie bez twarzy, ludzie bez serc 
Ludzie bez twarzy, ludzie bez serc, granice..