Nic naprawdę już nie dziwi
Żal to żal, ból to ból
Od wieków są te same winy
Ten sam lud, ten sam kraj
I tacy wszyscy są
Jakby po zmierzchu nie tacy sami

Zakręty są i to nas łączy
Pół na pół, taki cud
I ty przypomnij sobie też
Kiedyś już nasz był świat
Nie chcemy przecież być
Na szarym końcu, za bramą raju

Ty w sobie to masz, to swoje naj
Wydaje się grą, a przecież to trwa
Także ty w sobie coś masz
Co zdaje się grą
Także ty, ty w sobie to masz
I przecież to trwa, to trwa

To pewne jest, ja się nie mylę
Tylko tu jest mój świat
Choć może już nie taki sam
Mimo to zawsze swój
Ja nie chcę przecież być
Na szarym końcu, za bramą raju

Ty w sobie to masz, to swoje naj
To zdaje się grą, a przecież to trwa
Także ty w sobie coś masz
Co zdaje się grą
Także ty w sobie coś masz
Przy sobie to masz blisko

Nie trzeba więc wielkich słów
By znaleźć to, co połączy nas

Bo przecież ty coś w sobie masz, to swoje naj
To zdaje się grą, a przecież to trwa
Także ty, ty w sobie to masz
To zdaje się grą
Także ty, ty w sobie to masz
I przecież to trwa

Bo także ty w sobie to masz, to swoje naj
To zdaje się grą, a przecież to trwa
Także ty w sobie to masz
To zdaje się grą
Także ty, ty w sobie to masz
I przecież to trwa, to trwa, to trwa

Jak tylko chcesz, to jeszcze zdążysz
Zabierz się, możesz znów
Dopłynąć na znajomy ląd
Zostać tu już na zawsze
Na wszystkie dni