wiem, ludzie się wieszają
rzucają się pod pociąg
świat stał się poligonem raju
gdzie strzela się dobrocią
hałasem w czoło się pukania
najgłębszą ciszę nam uśmiercą
a to jest odgłos włosów rwania
albo niemrawy przytup serca

Łagodny petting Twoich powiek
jak stepowanie kota w mroku
łagodny petting Twoich powiek
kroplami futra kapie spokój

szukasz po pustych swych kieszeniach
klepanie biedy tak podnieca
świat to klepisko pocieszenia
gdzie klepie się po plecach
tak trwamy jak na płótnach Goy`i
obłęd nas wybrał, nie my jego
nasz świat to wynik paranoi
a od niej nie ma nic piękniejszego

łagodny...

wiem, ludzie się wieszają
rzucają się pod pociąg
świat stał się poligonem raju
gdzie strzela się dobrocią

łagodny...