ponad śmieci wysypiskiem
przesyłając jasny przekaz
są rybitwy żeru bliskie
morze śmieci brudu rzeka
takie jest przesłanie
zamiast ryb gnijące szczątki
życie polowaniem na nie
zgniłe złego są początki
mówisz i masz
mówisz i masz

jest głodno, chłodno
i jest bezpłodność
każde westchnienie
toczy kamienie
na moją godność
moje sumienie, moje sumienie
moje sumienie, moje sumienie

słucham radia czytam prasę
niezależnych dziennikarzy
zero misji dużo kasy
nie odważą się pomarzyć
podpierając się ustawą
zawodowo plują w brodę
powołują się na prawo
ja na prawo mam wychodek
mówisz i masz
mówisz i masz

jest głodno, chłodno...