ludzie za kawałek blachy cztery kółka domek z płotkiem zakopali się po pachy głowy sterczą za wychodkiem to jest swojski krajobraz może spojrzeć raczysz może to nie wzrusza może w oczy kopie tylko mnie tam nie zobaczysz bo ja jestem w środku bo ja jestem w środku w klopie ludzie siebie się zaparli w zatwardzenia stałą modę już przestali w gacie walić tylko robią w siebie w środek to jest swojski krajobraz może spojrzeć raczysz może to nie wzrusza może w oczy kopie tylko mnie tam nie zobaczysz bo ja jestem w środku bo ja jestem w środku w klopie swatów mi przysyła bieda i codziennie z nią się żenię lepiej jest butelki sprzedać niż sprzedawać swe sumienie to jest swojski krajobraz...