Świat co mnie otacza przestał mieć znaczenie 
Odkąd ciebie poznałem, utraciły na ważności 
Rzeczy traktowane jako wielkiej wartości 
Niech nazywa kto chce to objawieniem 
To jest tak: ktoś jest dzieckiem, potem rośnie 
Coraz więcej się uczy, coraz więcej poznaje 
Są chwile kiedy myśli, że posiadł mądrości 
Żadna szkoła nie nauczy miłości 
Smutek atakuje potem radość bez sensu 
"Proszę, niech mama się odsunie od kredensu" 
Raz czuję się młody, znów czuję się stary 
Na taki stan nie mam miary 
Wtedy szybko się pojmuje, co znaczy tęsknić 
I radość z okazji z kimś kogo kochasz być 
Nogi same niosą do słońca 
Nie myśli, że można się popalić od gorąca 
Wtedy tracą na znaczeniu rzeczy w które się wierzy 
Tylko na jednym życiu ci zależy 
Nową miarą życie zaczyna być mierzone 
Tak właśnie. Do pojęcia to trudne 
Można czuć, że ten stan wszechogarniający 
Jest uczuciem bycia wszystkowiedzącym 
Albo odwrotnie. Jest się głupim 
Dużym albo małym, słabym lub silnym 

Gdy cię widzę, cały świat przestaje istnieć 
Gdy cię nie ma, nie mogę przestać o tobie myśleć 

Te zdarzenia premierowe mają też to do siebie 
Że wydaje, że się wie jak jest w niebie 
A niebo tak naprawdę to tylko chmury 
Na powaga tak, czy to żart ponury? 
Naprawdę człowiek w coś musi wierzyć i chce 
Nawet wtedy, gdy zaklina się i mówi, że nie 
A fakty są takie: Bóg istnieje! 
Do księgi żywota nie wszystkich zapisuje 
Gdyby było inaczej, to by było przejebane 
Żyć w tym psychiatryku bez nadziei nad ranem 
We dnie i w nocy. I nie ma innych zbawców 
Choć religia mamony też ma wielu wyznawców 
To była dygresja, wracając do sedna 
Tak na całość, taka chwila jest jedna 
Krótsza, dłuższa i inne są zdania 
Że jest ich więcej lub że wcale ich nie ma 

Gdy cię widzę, cały świat przestaje istnieć 
Gdy cię nie ma, nie mogę przestać o tobie myśleć 
Gdy cię widzę, cały świat przestaje istnieć 
Gdy cię nie ma, nie mogę przestać o tobie myśleć 

Teraz konkret. Podajesz bagaż mój z wagonu 
Jestem szczęśliwy, że cię będę miał tu 
Później bagaż podaję, gdy wsiadasz do wagonu 
Załamka kompletna, wszystko bez sensu, na pewno pamiętasz 
Mamy to szczęście. Ja mam ciebie jak i ty masz mnie 
Ot, i całe moje zdanie o tym 
Celebruj to, czego chcesz być godnym 

Gdy cię widzę, cały świat przestaje istnieć 
Gdy cię nie ma, nie mogę przestać o tobie myśleć