To jeszcze jakby wczoraj dzień 
Choć to przed laty stało się 
Nie przeczuwałam czemu nigdzie nie było cię 
Otwarłam tamte drzwi 
Ujrzałam ciebie gdy 
Patrzyłeś na mnie uśmiechnięty tak jakbyś ze mnie drwił 
A to tylko cień 
Tak na twarz twoją padał,teraz wiem 

Dziś u nas w miasteczku jest znowu wesele 
Wszyscy zapamiętali po kościele 
Do stołu zasiąść, chociaż nie głodni 
Oj,będzie zabawa,my ludzie młodzi i modni 

Co? Na boga! Myślałam najpierw,że 
Ty jeszcze ruszasz nogą,ruszasz ręką,chuj wie gdzie 
Na sznurze podmuch ten 
O którym teraz śnię 
Co drugą noc, czasami co noc poruszał cię 
I ja nie bałam się, 
Bo nie dotarła jeszcze do mnie Twoja śmierć 

Ona... 
Ona... 
Ona to wie 
Ona to zna 
Zapierdala jak co dzień,jak 3 po 3 
Jak 2x2 i chuj z tego ma 
Ona swoje wie 
Ona swoje zna 
Dokąd i kiedy, gdzie i jak? 

Ksiądz proboszcz tańcuje z oblubienicą 
Pan młody spode łba patrzał z przyłbicą 
Tańcuje i stary, tańcuje młody 
Na zdrowie przepijem do siebie zgody 
Z szaconkiem, bo się może skończyć źle 
Gdy w Kłosowie bawimy się 

Nie mam nic, a nawet nica nie mam już 
Dziurawą pelerynę, idziesz - to beret włóż 
Zabija brata brat, bóg gniewać musi bardzo się 
Ale najbardziej bóg się gniewa, gdy widzi, że 
Kocha siostrę brat 
Ale nie kocha jak powinien tak on brat 

Ona... 
Ona... 
Ona to wie 
Ona to zna 
Ona to wie 
Zapierdala jak co dzień, jak 5 po 5 
Jak 2x2 i gówno z tego ma 
Ona to wie 

Orkiestra zacina aż iskry lecą 
Kto jeszcze ma siłę przytupnie nieco 
Gdzie druhna co welon złapała młodej? 
Szuka z kawalerem z miasta przygody 

Dokoła każdy wiedział to, co uczyniłeś jej myślą 
Wolą, uczynkiem, zaniedbaniem, jesteś niczem samo zło 
I tylko głupa rżniesz, pojęcia mieć nie chcesz 
I nie wiedziałeś wtedy nic, bo księdzem chciałeś za wszelką cenę być 
Ja ci przebaczyć nie zamierzam 
Brat nienawidzi pasterza 

Jedni śpią pod stołem, się poobalali 
A ci po ryjach się piorą na sali 
Orkiestra, na zdrowie, każdy to powie 
Wesele w Kłosowie, zabawa co się zowie 

Ona... 
Ona... 
Ona to zna 
Zapierdala jak co dzień,jak 3 po 3 
Jak 2, jak 2, jak 2 razy 2 
Jak 5 po 5 
Jak piąte przez dziesiąte 
Jak trzy za pięć dzięć 
Ona to wie 
Ona to zna 
Ona nie cieszy, nie bawi gdy jest 
Lecz kiedy jej ni ma samotnyś jak pies 
Jak pies Lejdorfa 
Jak pies z SS 
Bądź czujny jak pies potrójny
Ona...
Ona...
Ona...
Ona to wie, ona to zna
ona swoje wie, ona swoje zna
dokąd i kiedy, gdzie i jak
dokąd i kiedy, gdzie i jak
dokąd i kiedy, gdzie i jak