Z Tobą chcę w powietrzu sie unosić Czuć że naprawdę jesteś blisko mnie Naszych ciał cichy szept niech roznosi się Przytul mnie jak potrafisz najczulej Chcę czuć na skórze dotyk Twoich ust Całuj mnie zanim dzień znów Cię skradnie. Świt już blisko goni goni czas Jeszcze chila i nie będzie nas Oddałabym wszystko by na zawsze Cię zatrzymać Z sił opadam z rąk wyrywasz się Po cichutku znikasz niczym cień Gdy otwieram oczy Ciebie nie ma już. Kochaj mnie niech ta noc nie kończy się W Twoich ramionach znów utonąć chcę zanim znikniesz. Proszę ogrzej mnie zanim dzień w lód mnie zmieni Odchodząc zostaw chociaż zapach swój Tak byś mógł szybko wrócić tu Nie chcę czuć pustki już nigdy więcej Odejdę z Tobą jeśli tylko chcesz Zabierz mnie tam gdzie sen się zaczyna.